Budowa Słoneczka na Śląsku
Wczoraj był elektryk. Kolega z pracy który robił nam już przyłącze do garażu. Podobało się nam, że nie robi z siebie guru tylko słucha czego potrzebujemy i świetnie doradza także w sprawie anten, gniazdek przy oknach pod ozdoby świąteczne, itp. Zdecydowaliśmy się również od razu zakładać alarm z czujkami. Lepiej teraz wydać na system al. z powiadomieniem na komórkę (na budowę z domu mam 5min. samochodem) niż potem żałować materiału do wykańczania wnętrz. Nie przypuszczaliśmy że decyzja o lokalizacji gniazdka i pstryczka elektryczka to taki problem... Nieźle się gimnastykowaliśmy. Pozostaje jeszcze kwestia domofonu i otwierania bramy nie bardzo wiemy gdzie to zlokalizować, w kuchni, w wiatrołapie... Może coś doradzicie :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia