Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    248
  • komentarz
    1
  • odsłon
    285

Od "gwiazd" do Prymulek !!!


Aga J.G

613 wyświetleń

Pogoda się zrobiła choć woda w wykopach jeszcze jest

 


Panowie jednak pracują i wynoszą ją wiadrami, i oni i my mamy nadzieje że już niedługo zasypiemy to wszytko i nasza przygoda z wodą w wykopach zostanie zakończona :) Potrzebna nam pogoda bez deszczu do końca tygodnia - czy się uda zobaczymy :)

 


Na dzisiaj stan jest taki ściany wewnątrz i zewnątrz posamrowane dysperbitem.

 


Całe fundamenty dookoła obłożone styropianem :)

 


Jutro kołkowanie i siatkowanie :)

 


Prace idą powoli bo zanim nasi panowie zabiorą się za konkretną robotą muszę wybrać sobie wodę z wykopów

 


Sławek upomniał mnie że piszę taka sielankę i nic prócz deszczu nie staje nam na przeszkodzie a nie dokońca tak jest więc opisze mniej przyjazne wydarzenia.

 


Jak już wcześniej pisałam kabel elektryczny poprowadziliśmy odrazu pod łąwami żeby potem nie było trzeba kopać ( wymierzony był tak żeby starczyło już do skrzynki w budynku ).

 


Kabel szedł w rurze arota i rzeczywiście rury wystawało dużo :)

 


Co widać na zdjęciu :)

 


http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/9_348.ts1116062340000.jpg


Któregoś pieknego dnia cos mnie podkusiło i pytam mojego męża :

 


- słuchaj a czy w tej rurze jest ten kabel bo ja go jakoś nie widzę

 


Mój mąż pozaglądał do tej rury i też stwierdził że labla nie widać

 


Zaczęły się poszukiwania kabla w rurze ( nakuwaliśmy rurę gwoździem )

 


Odnaleźliśmy go szczęśliwie - tylko okazało się że jest za krótki i nijak nie starczy

 


Co było robić - Sławek zadzwonił do hurtowni pogadał z panią i umówił się że oddamy jej ten kabel kupimy dłuższy a zapłacimy tylko za dodatkowy kawałek :)

 


Na szczęście kable szedł w rurze więc przeprowadziliśmy operację KABEL

 


Na kablu w skrzynce zawiązaliśmy sznurek i wyciągnęliśmy kabel od strony domu :)

 


Kabel szybciutko pojechał do hurtowni został wymieniony na nowy, dłuższy i tym samym sposobem tylko w odwrotną strona wrócił do rury i skrzynki :)

 


Teraz mam następny dylemat ale bez mistrza to nie mam o czym z chłopakami gadać.

 


Chodzi o to ze fundamenty domu i garażu są na tej samej wysokości, nie wiemo co chodzi czy tak ma być czy oni coś pomylili czy o co chodzi - mam nadzieję że jutro to wyjaśnię :)

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...