Od "gwiazd" do Prymulek !!!
Wróciłam z wojaży :) Było bardzo fajnie ( szkoda że tak krótko ).
Zycie zaczyna nabierać takiego tempa że powoli się gubimy i zapisujemy sprawy do załatwienia na karteczkach
Mrozy są starszne ale nasz dom daje radę ( sama jestem w szoku że przy takich temperaturach na zewnątrz i ogrzewaniu jakie mamy w domu utrzymuje się temperatura dodatnia ) - to dobrze wróży na przyszłość :)
Tynki są już prawie na ukończeniu zostały ściany w salonie i garaż.
Poddasze jest już gotowe i czeka na wylewki ( wiszą kaloryfery, rozłożona jest podłogówka, rozprowadzona kanaliza, i woda użytkowa ) :)
Wczoraj panowie rozpoczeli walkę na dole idzie im to bardzo sprawnie i szybko :) ( Chwalić będę jak skończą ).
Kominek dojechał na budowę wczoraj zgodnie z planem ( kurier był trochę denerwujący i zostawił kominek przed domem jednak wspólnymi siłami hydraulika jego pomocnika i mojego męża udało się gowtaszczyć do domu i postawić w mało docelowym miejscu czyli przy drzwiach wejściowych ).
Zdjęc brak z powodu braku czasu.
ELEKTRYKA UDUSZĘ
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia