Od "gwiazd" do Prymulek !!!
O sprzątaniu już było to teraz o pracach wykończeniowych cóż tak jak u większości tak i u nas zapał jakoś minął
Drobnostki kuchenne nadal nie zrobione ( planowane na ten tydzień ).
Wykończona jest garderoba ( brakuje jej drzwi i może jeszcze kilku drobnostek, ale tutaj szukam pomysłów ).
Z każdych zakupów przywozimy coś do domu np. wczoraj z wycieczki do Wrocławia - stojak na papier toaletowy do dolnej łazienki, worki na pranie z Ikei.
Chodzac po sklepach szukam pomysłów a teraz szukam uchwytów na lampki do wina ( były w Ikei ale plastikowe jakoś w moim wnętrzu ich nie widzę ) jesli ktośma jakiś pomysł to czekam :)
Życie w domu upływa dość towarzysko :)
A wczoraj wracając z wycieczki przeżyliśmy mały zawał serca:
Zbliżajać się do domu zobaczyliśmy pożar, wszyscy w aucie miękkie nóżki ( 100 mysli przelatujących przez głowe ) i strasza córa,która wypowiedziała je głośno " 1 raz zostawiliśmy dom na tak długo i już się spalił )
Dojeżdżamy na szczęście ogień nie u nas, ale wygląda jak od sąsiadów,słychać ruch, głosy - szybka decyzja jedziemy może trzeba coś pomóc - na szczęście paliły się tylko łąki do domów blisko ale żaden z nich nie ucierpiał. Skończyło się tylko na strachu
Pstryknęłam kilka fotek chociaż w domu niewiele się zmienia.
Jest jednak zdjęcie tego co się trzyma w garażu po przeprowadzce - tylko dla widzów o mocnych nerwach :)
Zdjęcia tutaj :)
http://uk.pg.photos.yahoo.com/ph/prymulki/detail?.dir=/e289&.dnm=da7a.jpg&.src=ph" rel="external nofollow">http://uk.pg.photos.yahoo.com/ph/prymulki/detail?.dir=/e289&.dnm=da7a.jpg&.src=ph
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia