Drzwi zamówione w naszej hurtowni :) będę za około 3-4 tygodnie, ja nastawiłam się na 4-5 tygodni

Teraz będziemy szukać montażysty Czuję że akcja dzrwi będzie bardzo ciekawa

Dlaczego nie zamówiliśmy w firmie gdzie mają montaż, bo się okazało że to nie jest taki montaż o jakim My tu wiemy i jakiego się spodziewamy.

Okazało się że polecją poprostu firme montującą ( ile ta firma bierze już pisałam ) oczywiście w związku z tym zasady są takie same na jakich kupiliśmy drzwi teraz czyli vat 22 % bez gwarancji. Cena drzwi w obu przypadkach bardzo podobna, wygrała nasza hurtwonia bo wiem że wrazie czego z nimi jakoś się dogadamy Teraz tylko trzymać kciuki żeby nie było sporych niespodzianek :)

Mogę napisać że hol na górze prawie skończony brakuje mu halogenków i jakiś wisiadeł na ściany - o ile na drugie jest pomysł na pierwsze nie ma więc są nadal dziury i jedna smetnie zwisająca żarówka :)

Ale nie będę taka i pokaże Wam co wyszło - bo na efekt końcowy możecie się nie doczekać :)

Mąż własnie wyjechał na dwa dni więc dziwna konstrukcja nadal stoi na schodach ( czasami myslę że chyba bedzie mi jej brakować, napewno będzie jej brakować moim zwierzakom bo pies ostrzy sobie na niej zęby a kot pazury - nie dociera do towarzystwa że to nie las :) ).

Z racji tego że do Świat coraz bliżej przenosimy prace na dół, górne pokoje muszą czekać na kolory i jak znam życie to dostaną kolorki po Nowym Roku .

Myślałam że na zewnątrz już nic się nie wydarzy a jednak :) Mieliśmy już trochę dośc tego piasku, który wchodził do domu nie proszony i zamówliśmy sobie dużą wywrotkę kamyczka płukanego czy jak mu tam na imię :)

I teraz mój mąz bawi się w rozsypywanie tego kamyczka, ale już widze że jest lepiej - tzn. że piasek już się nie pcha :)

Zdjęcia tutaj jednak bez kamyczka poprostu zapomniałam o nim a teraz to raczej nic nie wyjdzie Obiecuję go obfotografować nastepnym razem :)

http://uk.pg.photos.yahoo.com/ph/prymulki/detail?.dir=/e289&.dnm=eae8re2.jpg&.src=ph" rel="external nofollow">http://uk.pg.photos.yahoo.com/ph/prymulki/detail?.dir=/e289&.dnm=eae8re2.jpg&.src=ph

Z życia rodziny mamy bardzo gorący okres i tak sobie myślę że jak przeżyję 1 i 6 klasę moich dziewczyn to już będę do przodu :)

Młodsza muzyczka przeżywa 1 popisy muzyczne przed publicznością oraz 1 egzamin półroczny.

Strasza zaś przeżywa test kompetencji, przyjęcie do gimnazjum ( bo oczywiście wybrała te do którego najtrudniej się dotać ).

A ja próbuje uspokoić moje panienki tylko coraz gorzej mi to wychodzi Sławek też próbuje zachować stoicki spokój ale jak widzę czasami i jemu udziela się nerwówka naszych panienek

Kot i pes - pocieszne zwierzaki :) - Tylko czym My przymocujemy choinkę i do czego