Dni mijają bardzo szybko, życie pędzi do przodu, że brak tchu :)

Ale cóż powinnam już się do tego przyzwyczaić

Temat drzwi wew. dzisiaj się pojawiły u nas w domu ( w 1 momencie napisałam że na budowę ). Rozpakowaliśmy tylko ościeżnice bo kartone lekko zamokły więc nie chcieliśmy żeby wilgoć atakowała nasz nabytek :) I tutaj wszytsko wygląda dobrze, skrzydła są zapakowane ale widzę że szyby całe i kolor też odpowiedni :) Nie wiem jak będzie dalej z jakością, zobaczymy przy montażu.

Nio ale coś musiało się wykocić nie wiem jak to się stało ale zamiast jednych drzwi lewych mamy prawe w poniedziałek będziemy prowadzić rozmowy z chłopakami w hurtowni co z tym fantem możemy zrobić Na szczęście pozostałe są odpowiednie :) Tak nam się bynajmniej wydaje :)

Montaż no cóż jutro jesteśmy umówieni z jednym fachowcem na rozmowy co z tego wyniknie zobaczymy

Ja już przeczytałam instrukcję montażu

Obecnie drzwi przeznaczone na dół stoją w salonie - czyli znowu plac budowy :) Na górze jest lepiej bo mamy w końcu pokój nad garażem, który pomału robi się pokojem do majsterkowania i składzikiem rzeczy różnych

Malarsko - w tym temacie nie wiele zmieniło się od ostatniego wpisu, sufit na dolnym holu dostał kolor tym razem słoneczny pocałunek i halogenki :) zamaskowalismy również rurę od gazu, która biegnie nad drzwiami wejściowymi.

Na klatce schodowej brakuje jeszcze wykończenia schodów, jednego kinkietu, szafy na ubrania, obrazków na ścianach, wieszaka i może czegoś o czym jeszcze nie wiem :)

To chyba na tyle :)

Zdjęcia tutaj - zparaszam :) Umieściłam również fotki kamienia przed domem o którym pisałam już wyżej.

http://uk.pg.photos.yahoo.com/ph/prymulki/detail?.dir=/e289&.dnm=7a43re2.jpg&.src=ph" rel="external nofollow">http://uk.pg.photos.yahoo.com/ph/prymulki/detail?.dir=/e289&.dnm=7a43re2.jpg&.src=ph