BETA I - dziennik
Pomysł, aby wybudować dom plątał mi się po głowie już od bardzo dawna. Zastanawialiśmy się nad tym, czy podejmować takie wyzwanie, wiadomo koszty, ale bardzo chcieliśmy już być na swoim…decyzja zapadła. Będziemy budować.
A było to dokładnie w lecie 2007 roku. Nie wiedzieliśmy kiedy zaczniemy realizować nasze marzenia ale wiedzieliśmy że z całego serca chcemy to zrobić.
Zaczęliśmy poszukiwania projektu idealnego. Jak wiadomo jest to bardzo katorżnicza praca. Zaskoczyła nas ilość i różnorodność projektów. Było ciężko.
Na początku grudnia udało nam się znaleźć projekt prawie idealny. Parterowy z nieużytkowym poddaszem, duży salon, kuchnia wystarczająca, gabinet, dwie łazienki, garderoba i trzy sypialnie, oraz zadaszony taras, na którym już w tej chwili w myślach przesiaduję
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia