BETA I - dziennik
Prawowitymi posiadaczami działki staliśmy się 7 lutego 2008 roku.
Tak naprawdę nie zdawaliśmy sobie sprawy , że biurokracja zajmuje tyle czasu. Chcieliśmy zacząć działać ale niestety musieliśmy czekać.
11 luty 2008 udaliśmy się do rejonu energetycznego porozmawiać na temat przyłącza do sieci naszej działeczki... No i dowiedzieliśmy się, że aby zrobić przyłącz do naszej działki muszą się przekopać pod drogą gminną asfaltową (miałam nadzieję, że nie będzie z tym problemów). Myliłam się. Dowiedzieliśmy się że planowana jest przebudowa sieci energetycznej, a co się z tym wiąże opóźnienie w podłączeniu nas do tej sieci. I chociaż minęło już trochę czasu nadal czekamy. Koszmar.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia