Gajdeczkowy dom z bali
Dachówek było sztuk 8 wiecej - wszystkie 8 w podobnym stanie...
http://images37.fotosik.pl/52/4f6cfb9f22aaa01f.jpg
Utykanie wystającej wełnianki:
http://images26.fotosik.pl/317/cd4e38c154820f7e.jpg
I z lekka przeszlifowane przez Małżusia krokwie:
http://images27.fotosik.pl/316/8b57c922dbd3abbb.jpg
Panowie Ekipa bale nakrywające ścieli do płaszczyzny krokwi, żeby umożliwić poprawną wentylację dachu i swobodne odprowadzanie
skroplin z folii wstępnego krycia. Nie mieli na to ochoty, ale ich namówimy
Szkoda, że trociny po ścięciu namokły, bo więcej było zabawy w sprzątanie niż przy szlifowaniu krokwi
http://images38.fotosik.pl/53/b4d7aa165d3c9f20.jpg
Z cyklu "Straty po zimie" na ścianie południowej:
http://images25.fotosik.pl/316/e76d8bf2f371e5b1.jpg
Z tego samego cyklu słup wewnętrzny:
http://images33.fotosik.pl/449/b95846bea866a785.jpg
http://images29.fotosik.pl/317/18ada2d1fb364bdc.jpg
Lepiej nie opierać zasiniałych palet o domek z bali:
http://images49.fotosik.pl/53/ce4ca171601de3ad.jpg
http://images27.fotosik.pl/316/6e03374db44185f9.jpg
A to z cyklu "Nie budujcie domu z bali w ten sposób"
http://images30.fotosik.pl/317/5d7429b14fc2fcd4.jpg
To trzecia już tura "chudziaka". Ani to mądre, ani wygodne. Wprawdzie to B37, ale zalewanie warstwami betonu jest ogólnie naganne
Trudno - co się stało, to się nie odstanie, a chudziak nie jest elementem konstrukcyjnym.
Przynajmniej jest po sprawie (chudziak wewnątrz jest cały, w podcieniu zabrakło z dwie taczki wrrr), poczekamy kilka tygodni ze wstawianiem okien i będzie very good...
Jutro na budowie pojawią się w końcu dekarze i ich szef przestanie mi sie śnić po nocach, gdy pada deszcz czy śnieg
Oby nie zaczął mi się śnić z innych powodów
No nic, pożyjemy - zobaczymy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia