Gajdeczkowy dom z bali
Niecały miesiąc a jak dużo zrobione. W dodatku poszło jak z płatka. To dzięki temu forum (tu wielkie dzięki za namiary na fachowców!!!). Nie zawiedliśmy się i my. Brzmi bardzo patetycznie, ale taka fakta, jak mawia Kundziu.
Teraz odpoczywamy jak zziajane kundelki.
Straasznie się cieszyliśmy, że na budowę przymusowy zakaz wstępu będzie, ale już nas nosi i wodzi, co by na budowę wstąpić
Po wylewkach nie można łazić przez 4 dni (dzisiaj mija 4 dzień jupiii), 6-7 dzień zagruntować 0,5 litra gruntu na 1m2, a po 24 godzinach można kleić płytki.
Jedyna blondynka w naszej rodzinie, Maltańczyko - srajdo - sikajda czteromiesięczna Luśka:
http://lh4.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/StgD89j0FcI/AAAAAAAABF4/CTLXPuRHvoQ/s512/IMG_9827.JPG
http://lh3.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/StgECbwVB3I/AAAAAAAABF8/lhkxmD06lt0/IMG_9833.JPG
http://lh4.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/St2bEBveEYI/AAAAAAAABIU/HglrKSm8Ezc/IMG_9830.JPG
Wydaje się to to być w miarę rozgarnięte, ale może to tylko pozory
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia