Gajdeczkowy dom z bali
Nadrabiam miesięczne zaległości
http://lh4.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/SzXwWEqSj0I/AAAAAAAABbo/1TmgR9dMoX8/s640/IMG_0275.JPG
http://lh5.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/SzXwb0RA1zI/AAAAAAAABbs/PWzc-4gyjsU/s640/IMG_0276.JPG
http://lh6.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/SzXwf2DFhhI/AAAAAAAABbw/KhJqI63OG7M/s512/IMG_0283.JPG
http://lh6.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/SzXwncH_uLI/AAAAAAAABb0/vQBoMCsQIW4/s640/IMG_0280.JPG
"Poprawione" zastrzały trzeba będzie poprawiać
http://lh6.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/SzXxPJqURhI/AAAAAAAABb4/uDXmgtFLoV0/s640/IMG_0293.JPG
http://lh5.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/SzXyh4xY6kI/AAAAAAAABcU/J3iZU7WKxQE/s640/IMG_0358.JPG
http://lh4.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/SzXymV0hacI/AAAAAAAABcY/7CrSdgmPpQY/s640/IMG_0366.JPG
Jak widać, przykręcone są już wieszaki grzybkowe:
http://lh3.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/SzXzBVQE3hI/AAAAAAAABc0/OyswGSwHu1k/s640/IMG_0347.JPG
Antykłujki czekają:
http://lh4.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/SzX-grSEkAI/AAAAAAAABes/4puuWueq73U/s640/IMG_0385.JPG
Wełna w gotowości zawaliła połowę pokoju dziennego:
http://lh5.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/SzX7857sG8I/AAAAAAAABeE/g5Puc5VGzFo/s640/IMG_0409.JPG
Nad oknem widać nieudolne próby ocieplenia przestrzeni na osiadanie stolarki. Najgorzej jest tam, gdzie peszlami są wyprowadzone kable do zewnętrznego oświetlenia.
Folia okazała się być zbyt sztywna - za duże dziurska i wia pieruńsko..
Postanowiłam zmienić całkowicie taktykę i nie owijać w folię wełny, a napchać wełny, a na nią przykleić do bala taśmą folię. Myślę, że tak powinno być lepiej
Zalaliśmy w końcu wpust podłogowy:
http://lh5.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/SzX9blyBfrI/AAAAAAAABeg/vsOftxVKy-M/s640/IMG_0381.JPG
I rozgrzebana jest zabudowa stelaża w łazience:
http://lh5.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/SzX964nYGgI/AAAAAAAABek/qEM7gZDJ4XY/s640/IMG_0379.JPG
Na płytę OSB przyjdzie płyta gipsowo kartonowa, do której klejenie płytek jest łatwiejsze.
http://lh6.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/SzX-A9hd4DI/AAAAAAAABeo/g7JEgQvoGrM/s640/IMG_0378.JPG
Zaczynają nam też robić przyłącze do miejskiej sieci ciepłowniczej:
http://lh6.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/SzX_DtN-hmI/AAAAAAAABew/hR9AUqEBEhg/s640/IMG_0395.JPG
http://lh4.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/SzX_PDyGLoI/AAAAAAAABe0/upS1JkXsHBk/s512/IMG_0400.JPG
Panowie dostali klucze na budowę. Wizja lokalna bez naszego czujnego oka pozwoliła im nabrać pewności, że nie mamy jeszcze posadzek, a te wyleje się do górnego poziomu rur:
http://lh4.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/SzYBFdeEiTI/AAAAAAAABe4/tTKXtnlsJhc/s640/IMG_0532.JPG
http://lh3.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/SzYBG1p5vfI/AAAAAAAABe8/sItDTzX6QfM/s640/IMG_0533.JPG
Całe szczęście, że jeszcze rury nie przyspawane do preizolowanych kolan wystających spod chudziaka i styropianu.
Jestem bardzo zadowolona z rozwiązania przyłącza, a była niezła jatka.
Kierownik, wykonawca, podwykonawca, instalatorzy - każdy mówił co innego jeżeli chodzi o umiejscowienie zaworów odcinających.
Znalazłam projektantkę do projektu węzła, która wpadła na pomysł, że zawory można spokojnie umieścić na zewnątrz budynku. I wszyscy zadowoleni, nic się nie będzie zapowietrzało, nie będzie ryzykowne w eksploatacji, a w dodatku łatwe w wykonaniu. Kierownik nam gratuluje podpisania pozytywnego uzgodnienia.
Jedna kobitka pogodziła wszystkich. Chwała jej za to
W przyszłym tygodniu podłączony będzie węzeł cieplny.
Tylko jak grzać, jak dach nieocieplony?
Mamy jeszcze
http://lh3.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/SzYEVZA3L6I/AAAAAAAABfY/2cSbch9tcBc/s640/IMG_0532.JPG
http://lh3.ggpht.com/_V5Vxl-GfRLI/SyC6kexBIMI/AAAAAAAABWE/M8zJoBedKfw/s640/IMG_0076.JPG
Czekamy na ponowna wizytę modernizacyjno-naprawczą firmy montującej po Nowym Roku.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia