Atena mój wymarzony domek...czyli Ani i Tomka budowanie domu
powrót córki marnotrawnej na łono forumowej braci....
zaniedbałam się strasznie, więc czym prędzej kilka słów o postępach prac.
A więc właśnie elektryk okablowuje dom. Zrobił poddasze i schodzi pomału na parter. A jak wciąż coś nowego wymyślam i wymyślam.
Zanim to nastąpiło przechodziłam lżej lub bardziej boleśnie etap więźby, pierwszej wylewki, montażu okien, montażu drzwi i bramy garażowej, budowę ogrodzenia i zupełnie ciężko prawie jak gorączkę Ebola dach a właściwie krycie blachą. Historia jest bardzo długa więc pokażę tylko efekt końcowy, który po kolejnych silnych atakach które o mało mnie nie wykończyły jest prawie taki jak chciałam.
a więc parę fotek:
moja brama wjazdowa tymczasowa ale w związku z tym, że kończy się kasa może tymczasem przedłużyć się na czas bliżej nieokreślony
http://images25.fotosik.pl/249/d110f061970b11ea.jpg
a oto ogrodzenie w linii prostej bocznej
http://images30.fotosik.pl/207/bb91a09f126e710c.jpg
i domek ogrodzony widok z drogi:
http://images34.fotosik.pl/315/3b46a49abfc79b07.jpg
i jeszcze z góry
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia