{przed} dziennik adaptacji :)
a wiesz, że ja też. obudziłam się rano i pomyślałam po kiego grzyba chcesz podnosić tę ściankę, aż tak bardzo. Po co Ci taka ogromna powierzchnia mieszkaniowa
Powiem Ci że od tych kilku dni chodzi mi w kółko po głowie to Twoje "po grzyba..." Zdecydowane wyrażenie zdania/wątpliwości jest dobrą rzeczą...
Rozmyślając i koncypując przez weekend zrobiłem coś w rodzaju rachunku sumienia (to Twoje powiedzonko nie dawało mi spokoju).
Zrobiłem to też dlatego że kwestia ścianki kolankowej w tym budynku jest w tej chwili już kluczowa
Uwaga, będe myślał na głos
Ścianka kolankowa 180
plusy:
- okienka na wysokości 100-170 (widokowe podczas chodzenia, dla mnie 'prawie' )
- wysoka swoboda mobilności bocznymi ciągami (odległość od skosu stropu)
- dowolność pozostawienia jednej lub wcale lukarn/kostek w elewacji widokowej (oszczędności)
- prysznic/wc bliżej ściany bocznej (tyczy się to ogólnie wszelkiej infrastruktury)
- zminimalizowanie ilości okien połaciowych do 'kolanka' doświetlającego schody (oszczędności w oknach i robociźnie/babraniu w dachu)
- większa smukłość budynku (o dziwo okazuje się to trochę trochę dyskusyjne przy tym kacie dachu i wysokości)
- bezproblemowa antresola w przyszłości (zbiornik na wodę lub rekuperator zmieści sie na ciaśniejszej)- w miarę swobodne zadaszenie nad balkonem na piętrze (za kominem)
- wyższe pomieszczenie pomocnicze (może gabinet) tamże (za kominem)
- większa swoboda komponowania okienkami na wyższym pasie elewacji.
- wartość materialna budynku zależna od powierzchni (drugorzędna)
minusy:
- koszty ścian, kominów, ociepleń (50-60 cm różnicy ściany to w samym pustaku 1100-1500 pln) okien trapezowych (najdroższe centymetry),
- koszty ogrzewania większej kubatury (sypialnię 'pn' można z kolei zamknąć wtedy od góry razem z antresolą i nie ogrzewać)
- być może koszt drugiego wieńca (choć podobno będzie tylko jeden)
- chyba konstrukcyjnie większy ciężar na fundamentach, nadprożach parteru...
- górowanie nad okolicą (Plan Miejscowy odradza)
- masywna toporna bryła przy wersjach innych niż 50/50 (w części to nie wina SK)
- mniejsza przyjazność, przyziemność posadowienia bryły, idzie za tym mniej ciepła, bezpieczeństwa itp historyjki dla tych którzy na to patrzą...
- większy dysonans (zeskok w pionie) miedzy dwoma sekcjami zagrody (rzędu). Przy 65/35 ewidentnie widać zeskok do liliputa doczepionego do transatlantyka (po części to wina podziału sekcji). Ogólne wrażenie 'zerwania' ciągłości zagrody w stronę dużego domu i przybudówki.
- przy konieczności wysunięcia większych okapów (Starostwo) - spory problem (estetyczny dla bryły) na tej wysokości
Minusów wydaje się być więcej, ale też są mniejsze lub też wynikają z proporcji całej zagrody
Ścianka kolankowa 130
plusy:
- większe zespolenie z otoczeniem, tradycyjnymi chatami wiejskimi
- oszczędności na pionie materiałów (przechodzą na lukarny i połaciówki)
- mniejsza kubatura
- pomieszczenia 'bez zamknięcia stropem' wydają się przytulniejsze
- większe ujednolicenie werandy z dachem budynku (bliżej)
- mniejszy kontrast w 'rzędzie', zachowana ciągłość pierwowzoru - zagrody
minusy:
- ograniczona widoczność (główna, naturalna zaleta miejsca), okienka boczne tylko na wysokości ok 50 cm nad podłogą, w praktyce mało powierzchni doświetlają i ukazują tylko przydomowe ścieżki i (co mniej ważne) dają podgląd z dołu
- graniczna do komunikacji wysokość(kontaktowość) skosów
- konieczność przynajmniej jednego dużego (podwójnego) okna połaciowego (główna sypialnia)
- konieczność odsunięcia od ściany urządzeń/funkcji łazienki (i tak już niedużej).
- większe wrażenie ciasnoty (skromny inwestor ma 183cm:))
W miarę nowych wniosków (Waszych też mile widzianych) będę wzbogacał tę listę (niedługo bo decyzja to kwestia 2-3 dni max).
Póki co wyższa ścianka wydaje się sensowniejsza (również emocjonalnie, nei wiem dlaczego) choćby dlatego że niwelowanie wysokości nie zawsze idzie w parze z oszczędnościami i co ważne nieco utrudnia konsumpcję kluczowych zalet miejsca (przestrzeń, widoczek).
Architekt proponuje:
- ściankę wyższą (180)
- pokrycie dranicą (ja nie zarzuciłem całkiem blachy, choć drażni mnie powielenie pionów elewacji oblicowej)
- proporcje złotego podziału 65/35. Ja wole chyba mniejszy rozdźwięk 60/40 lub nawet 55/45 przy tak wysokiej jednej części. Jakoś ja nie widzę tego 'złotego podziału' a widzę masywną wielką bryłę wieloryba......
- balkon na pietrze przechodzący w taras na dachu werandy, po skosie ale nie az 45st (ten mniejszy skos, zakończony cięciem koniuszka kamienną ścianką idącą od ziemi do około 1m powyżej powierzchni tego balkonu, równolegle do budynku)
- opcjonalnie daszek pośredni
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia