O tym, jak powstaje mój ogród...
Właśnie się okazało, ze nie mam żadnych zdjęć z sadzenia sosenek Musicie mi uwierzyć na słowo, ze były malutkie
Drugą rzeczą po sosenkach, która została wykonana w ogrodzie, było posadzenie sadu. Drzewka owocowe trochę czasu potrzebują, żeby zacząć owocować. A mnie zależy, żeby jak najszybciej mieć swoje owoce, ponieważ jestem raczej roślinożerna i w lecie są istotnym składnikiem mojej diety No i oczywiście z czegoś trzeba robić nalewki Miejsce na sad zostało wyznaczone w północnym zakątku działki. I też od razu jesienią posadziliśmy drzewka.Wiosną 2008 sadek wyglądał tak:
http://foto.m.onet.pl/_m/65fd912b2e334ac299b66cf814a27269,21,19,0.jpg
W tle pod siatką widać (mam nadzieję, chyba ze tylko ja widzę ) sosny, a te żółte punkciki to kołki wbite przez panów geodetów.[/img]
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia