Rodo 5/G2/ -nieopodal Zalewu..
na budowie nic się nie dzieje..
koparka jeszcze nie dojechała.. najpierw pogoda deszczowa, ja nie miałam czasu.. później koparka nie miała czasu
może w tym tyg się uda i działka przestanie udawać poligon.
z nudów ciąg dalszy pomysłów różnych..
dziś- parapety wewnętrzne..
takie mam w pokoju- to marmur- nie pamietam jakiej odmiany..
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bbf22fed52d98b1a.html" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/199/bbf22fed52d98b1am.jpg
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2e49d57b49175326.html" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/199/2e49d57b49175326m.jpg
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fa28cfb7ea6763bd.html" rel="external nofollow">http://images42.fotosik.pl/111/fa28cfb7ea6763bdm.jpg
kupione "okazyjnie".. w firmie robiącej kominki..wybrany z "kawałków".. tzn nie z całej tafli.. tylko wśród różnych kamieni wybierałam z takich już napoczetych tafli.. szukając wzoru, który mi sie spodoba.. ale też rozmiarowo na parapet- żeby było mało klejenia.. udało się wybrać na szerokośc w sam raz, a na długość jeden parapet z całej płyty, drugi ma 30cm doklejone- ale tam stoi kwiatek i nie widać za bardzo
cięzko było znależć w całości oba- bo parapety po 150cm długości.. a jak długośc byłą ok, to wzór się nie poodbal.. więc to doklejenie to kompromis- schowany pod kwiatem
dzięki temu, że nie wybrane z całej nowej tafli- prawie połowę taniej
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia