Między nami i brzozami - Na każdą pogodę [dziennik sarahy]
Nadal przebijamy się przez formalności. Jako pierwszy - szybko i bez problemu (nasza gmina jest "mailowa" :)) - dostaliśmy:
wypis i wyrys z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. W warunkach zabudowy nie ma na szczęście jakichś dużych dziwności. Odległości budowli od granicy działki - standard. Dach 30 do 60 stopni, kolor dachówki - zbliżony do naturalnej. Zielony dach EM08 więc odpada. Trochę szkoda, ładnie mu w tej zieleni, ale co tam? Może tradycyjna pomarańczowa dachówka jest i tak najlepszym pomysłem :)
Potem zdobyłam:
wypis z rejestru gruntów i mapkę geodezyjną- było z tym trochę zamieszania, ale udało się.
Kolejny krok - zamówiliśmy u geodety:
mapkę geodezyjną do celów projektowych w skali 1:500, ma być za około 10 dni roboczych. Zobaczymy.
Poza tym wypełniamy wnioski o warunki przyłączenia do sieci (prąd, gaz i woda), w przyszłym tygodniu trzeba to będzie rozwieźć po urzędach. Teraz trzeba więc:
1. Kupić projekt (chyba już czas... aż się boję, to powazna decyzja...)
2. Umówić się z architektem na adaptację...
Aaaaa... I jeszcze coś! Zainwestowaliśmy z mężem w program "Twoje Studio Projektowe". Zobaczymy, czy to dobra inwestycja Ma ktoś z Was może jekieś doświadczenia z tym programem?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia