Między nami i brzozami - Na każdą pogodę [dziennik sarahy]
No i rozłożyła mnie angina. Do wczoraj czułam się fatalnie, dziś na tyle lepiej, że zajrzałam na forum. Czas powoli nadrobić zaległości...
Mamy już warunki przyłączenia do sieci gazowej. Zleciliśmy też ekspertyzę geologiczną gruntu. Kolejne 700 zł, ale skoro architekt uważał to za konieczne, niech będzie. Wyszło na to, że trzeba trochę wzmocnić fundamenty, ale dom postoi trochę, nie zawali się Chyba
Oto pierwsze, co zostało zrobione na naszej działce - ślady wierceń do ekspertyzy geologicznej:
http://images33.fotosik.pl/30/3fb3bbbfdee6eed0.jpg
http://images33.fotosik.pl/30/4dd8c28c1dae53ff.jpg
Znaleźliśmy też architekta, który zrobi dla nas adaptację projektu. Zobaczymy, czy i jak to zrobi (bo za ile już wiemy!!!). Podstawowa zmiana to rozciągnięcie domu o 1,80 m (poszerzamy salon i kuchnię, a tym samym - górną, południową sypialnię i garderobę). Poza tym spłycamy taras poszerzając w ten sposób hol, żeby zmieścić inne usytuowanie drzwi do części nocnej, zmieniamy funkcję kilku pomieszczeń, trochę przebudowujemy schody... Dodajemy okna połaciowe, powiększamy taras... No sporo tego.
Aaaa.... Powiększamy taras wysuwając go na ścianę zachodnią, a tam umieszczamy wielkie przeszklone wyjście z salonu na ogród! Mam też mieć wymarzone narożne okno, ale zobaczymy, jak to będzie wyglądało po wyrysowaniu tego bajeru przez architekta... Może przesadziłam? Wstępnie zamierzamy też dodać zewnętrzny kominek. Ale i w tej sprawie decyzja jeszcze nie zapadła...
Kilka dni temu wstępnie rozmawialiśmy z ekipą budowlaną, która miałaby wybudować nam stan surowy otwarty. Jutro mamy dostać wycenę robót - zobaczymy, na ile się wyceni. Wstępna kwota, którą podał, wydała się rozsądna.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia