MALIBU, czyli nasze wlasne hara-kiri
Nasze Malibu rosnie w gore. Z kazdym dniem jest blizej niz dalej :)
Juz sie nie mozemy doczekac Swiat zeby zobaczyc nasze cudo w calej krasie. No moze nie w calej bo bez dachu i stropu ale za to ze sciankami dzialowymi
Jak juz obiecalam wczesniej Alutce :) dotrzymuje slowa. Ponizej zarys materialow i kostow zuzytych do stau zerowego. Nie bedzie to bardzo dokladne bo faktur duzo a czasu malo na przepisanie...
Bloczki betonowe- 3.00 x 195 szt= 585zl
Bloczki fundamentowe- 7.50 x 700 szt= 5250zl
Beton + pompa- 8200zl
Piach 170t= 3000zl
Cement- 1,5t= 660zl
Wapno- 40op= 420zl
Dysperbit- 5op= 217zl
Lata drewniana- 550mb= 470zl
folia- 42m2= 128zl
stal- 1300zl
rury do kanalizacji+ kolanka+ zlaczniki itp- 1100zl
pustak- 1260szt x 3.60= 4536zl (ale to nie wszystko, bedzie potrzebne wiecej)
Tyle spisalam. Stan zero wyniosl 30000zl. Jak widac wiele materialow brakuje na mojej liscie ale nie bede sie bawic w ksiegowego Maz mi podpowiada ze poszlo bardzo bardzo duzo betonu do zalania stanu zero ale nie ma pojecia ile. Tak to jest jak sie buduje na odleglosc... Ale przezyjemy
Tyle na dzis.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia