tysiące zmagań - dziennik
Witam. Postanowiłam również zacząć się dzielić moimi i męża doświadczeniami.
Jestesmy teraz na etapie poszukiwań działki. Trwa od kilku tygodni i kilka wniosków: pośrednicy mają sposób na naciągnięcie naiwnych poszukujących na droższą działkę pokazując im najpierw drogą i brzydką, a potem troszkę droższą (albo ciut tańszą) i ładną. Nie należy polegać na słowach pośrednika co do mediów, planów zagospodarowania i prawa obowiązującego w Polsce. Wszystko trzeba sprawdzić samemu i obowiązkowa jest wizyta u sąsiada działki, którą będziemy kupować. Można dowiedzieć sie wielu ciekawych rzeczy.
Pośrednik zawsze powinien dać nam mapkę działki, którą chcemy sprawdzić. Bez mapki nic nie sprawdzimy.
My teraz jesteśmy na etapie sprawdzania warunków przyłącza mediów. Na razie nie wydaliśmy grosza, ale zobaczymy jak wszystko sie potoczy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia