Domek AKA-JONEK
Piątek - ostatni w tym tygodniu pracowity dzień na budowie. Zaczął się dla jonka jak zwykle telefonem od majstra: hurtownia nie przywiozła klinkieru, porothermu i zaprawy I zabawa od nowa, bo oczywiście numery zajęte, albo nie odbierają, a w końcu już się pakują i jadą... Stara śpiewka !!! Po osobistej interwencji jonka okazuje się, że brakujących (a zamówionych wcześniej) cegieł klinkierowych w hurtowni jeszcze NIE MA i kiedy będą nikt nie wie... Kiedy to się skończy... To oczywiście urok budowy systemem (system ?) gospodarczym, kiedy wszystko kupujemy i dowozimy sami na budowę. Ostatecznie jutro ma być akcja poszukiwań 60 sztuk brakujących cegieł na komin. Mam nadzieję, że się uda. Dzisiaj znowu nie byłam na budowie, ale zdjęcia wskazują na dalszy postęp. Jest też pewien problem techniczy - z powierzchownych oględzin aparatu wynika, że ten miał chyba jakiś wypadek (czyt. upadek) Narazie działa, ale wygląda nie najlepiej, a powinien nam jeszcze długo służyć. Śledztwo w tej sprawie przeprowadzę jutro, kiedy będą wszyscy podejrzani...
Bursztyn na dużym kominie i początki dachówki:
http://images25.fotosik.pl/232/d756e87509523d77.jpg
http://images30.fotosik.pl/233/65c31ab48689a07a.jpg
http://images28.fotosik.pl/233/d3b6b6dca87b2154.jpg
Dzisiaj prawdopodobnie wizytował nas kolega forumowy - Łukasz, a tam niestety nie posprzątane i gospodarzy brak...
Porządki przewidywaliśmy na jutro, a tymczasem młody walczy z potężną anginą i chyba pierwszy dzień urlopu spędzę z nim w domu.
aka
Ten komin mam nadzieję, że krzywy tylko na zdjęciu...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia