Domek AKA-JONEK
O rety, jak miło mi gościć Was wszystkich u siebie, takiego ruchu się nie spodziewałam . Wróciliśmy przed chwilą z budowy, a tu proszę MILI GOŚCIE w komentarzach. Dzięki wszystkim za gratulacje i jak Slawkin zaczynam się bać wykończeniówki... Mamy umówionych speców od elektryki, co- wod - kan (tu jeszcze trwają negocjacje), odkurzacza i tynków, no i górali do ocieplenia poddasza, ale co dalej? Dopóki nie sprzedamy mieszkania to dalej raczej nie ruszymy, ewentualnie powoli popełzniemy... A i oczywiście czekamy na okna. Nawet nie marzę o pięknym ogrodzeniu (kto zna moją działkę, ten wie - 100m wzdłuż drogi...), a ogród choć trudny u mnie (skarpy, murki oporowe itp) chyba zrobię sama z pomocą jonka. To bardzo lubię, potrzebuję tylko dużo ziemi...
Jutro jedziemy oglądać drzwi zewnętrzne aż do Poręby, pokażę jakie wybrałam
http://images32.fotosik.pl/300/99beedc950649be4.jpg
Szybki oczywiście raczej jednakowe, ale jakie, jeszcze nie wiem.
Tak jak wcześniej wspomniałam niedawno wróciliśmy z budowy, posprzątaliśmy z grubsza obejście (dom wysprzątali górale ), ajutro wywozimy młodych na wakacje. My tylko na chwilę i zaraz wracamy ... na budowę.
Chłopcy wizytowali dom, bardzo się im podoba, ale narazie jest dość niebezpiecznie, a oni mają szalone pomysły, tu (poniżej) "biją się o furtkę" .
http://images27.fotosik.pl/235/976e5a3506794bbc.jpg
aka
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia