Domek AKA-JONEK
Ona uciekła, a więc była ŻYWA i patrzyła mi wtedy w oczy !!!!
Po południu pojechaliśmy jeszcze raz na budowę i wtedy jonek stwierdził, że jej tam nie ma...
aka
O tym co dzisiaj jeszcze było napiszę jutro, bo padamy ze zmęczenia.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia