Domek AKA-JONEK
Sukcesywnie przybywa bieli w domu i naprawdę robi się prawie domowo. Pozostał jeszcze wiatrołap, kotłownia i garaż, więc powoli zbliżamy się ku końcowi z tynkami . Panowie mają skończyć najpóźniej w środę. Dzisiaj niestety ich nie pochwalę, chociaż tynki są ok, bo zachlapali mi całe okno w pokoju dziennym . Po prostu nie zabezpieczyli wcale stałego szklenia!!! Mają szczęście, że ich nie było kiedy to zobaczyłam... Na jutro planuję pierwsze mycie okien i wielkie suszenie - wietrzenie domu.
Oto dalsze efekty ich pracy:
http://images37.fotosik.pl/8/1c496146511d3866.jpg
http://images42.fotosik.pl/8/2448a04a3f2d6a0c.jpg
http://images28.fotosik.pl/273/dd92b9c92e5ac908.jpg
http://images32.fotosik.pl/356/2ed567631f011fd8.jpg
A poniżej dbałość o ubranko robocze (tak pięknie rozłożone stroje pozostawiają panowie na krzesełkach )
http://images42.fotosik.pl/8/dc1a793345be2130.jpg
Z innych wieści, także budowlanych - prawie skończyli elektryczni, piszę prawie, bo oni zapewniają obsługę włącznie z montażem pstryczków, domofonu itp. A to jak wiadomo melodia przyszłości. Pojawił się dzisiaj sam SZEF i nastąpiła pierwsza płatność za wykonaną pracę i ... pierwsze cudowne zaskoczenie - taniej, sporo taniej niż wstępnie zostało wyliczone przez tego pana .
Plan na przyszły tydzień: spotkanie z panem od przyłącza kanalizacji i przygotowanie miejsca pracy dla następnej ekipy (wod-kan-co), która przychodzi po 15-ym września.
Gorąca jesień . Dopóki jeszcze są pieniążki...
aka
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia