Domek AKA-JONEK
Upał we wrześniu, uff jak gorąco. Są i plusy tego naturalnego grzania - rano pouchylaliśmy wszystkie okna i domek powoli wysycha . Sobota prawie wolna; jonek robi nową drabinę - schody na poddasze, a ja umyłam to zapaskudzone okno, zresztą nie jedno. Na szczęście myją się dobrze z tego gipsu.
Uwaga - zamówiliśmy schody na poddasze, a właściwie termin na montaż schodów - ok. ... 20-go stycznia . Pierwszy wolny... Oczywiście wybór wzoru i pomiar dopiero po wylewkach, a te ok. połowy października.
aka
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia