Domek AKA-JONEK
Słowo się rzekło i trzeba było dzisiaj pojechać obejrzeć to cudo , które ma zapewnić nam ciepełko w domku. Hmm prawda jest taka, że i tak bym nie wytrzymała i pojechała zobaczyć . No i pojechaliśmy; górale jak zawsze sympatyczni i w ferworze pracy, podłogówka ułożona, kaloryfery wiszą, ale na górze będą zmienione, ze względu na drobne uszkodzenia farby. Na szczęście wszystko kupują i załatwiają fachowcy, my tylko akceptujemy bądź nie ich propozycje no i ... płacimy. Narazie jest ok, zresztą sami pokazali nam te ubytki (mają OKO i dużego plusa u mnie ).
http://images36.fotosik.pl/14/d7fc6d8e5b85e1d8.jpg
http://images23.fotosik.pl/277/c169b2aabbf2ce56.jpg
http://images45.fotosik.pl/14/93e7cc7592de152b.jpg
Piec stoi narazie w garażu, bo panowie przygotowali pod niego fundamencik, ale jest jeszcze zbyt świeży na jego gabaryty - 430kg ...
http://images44.fotosik.pl/14/3dd9f1ee9b06955b.jpg
I z bliska
http://images39.fotosik.pl/14/2e42095fe188610e.jpg
Ja w temacie pieca wiem narazie tylko, że piec jest ... czerwony, ale obiecuję, że się douczę.
aka
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia