Domek AKA-JONEK
Znalazł się pan od asfaltu, nie to żeby sam się ujawnił, ale my go znaleźliśmy - skromny człowiek i cena też do przyjęcia , ulżyło nam zdecydowanie, bo przecież dobre kontakty sąsiedzkie - bezcenne .Wprawdzie sąsiadka od asfaltu mało kontaktowa, ale przynajmniej nie ma powodu do niezadowolenia - zepsuli i naprawili (jest nawet lepiej zrobione niż było).
Z innych spraw - pan od bramy przesunął termin spotkania i to mnie trochę niepokoi, bo powiedział, że robi także drzwi na zamówienie, a z kolei moje upatrzone drzwi wiszą na allegro dla nas. Brać - nie brać ? Czekać na tego od bramy i zobaczyć jego produkcję ? Czasu trochę mało, bo robi się zimno, zwłaszcza nocami i wnet trzeba grzać.
To są właśnie dylematy budujących, zwłaszcza tych bez właściwego portfela.
Na wełnę też jeszcze się nie zdecydowaliśmy, ale mały postęp jest - jonek wyliczył ile tego potrzeba na nasze poddasze .
aka
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia