Domek AKA-JONEK
Święta minęły, ale drzwi niestety nie wypiękniały... a właściwie nie zbladły, bo przecież model mi się nadal podoba tylko ten orzech jakby zbyt ciemny. Trudno , mam nadzieję, że kiedyś się przyzwyczaję, albo trochę słońce mi pomoże i spłowieją :). Od wczoraj ruszyliśmy na wietrzenie magazynów/lub portfeli (jak kto woli ) i mimo dużego zmęczenia coś upolowaliśmy i nie jest to "małe" coś, bo kupiliśmy: kafle do wiatrołapu i kotłowni, gres na cały pozostały parter, drzwi wewnętrzne też parter i klamki do moich ulubionych drzwi wejściowych oraz wszystkich wewnętrznych . A do tego jeszcze klej do tych płytek i impregnat. Wybrałam też niechcący kafelki do dolnej łazienki - opoczno zebrano i jutro mam zamiar to rozrysować i zamówić. Piszę "niechcący", gdyż nie miałam zamiaru oglądać kolekcji łazienkowych, ale wpadła mi w oko i niech już zostanie.
aka
Czas zaczyna przyspieszać
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia