Domek AKA-JONEK
Udało się dzisiaj wreszcie pojechać na budowę i nawet zrobić zdjęcia. Ten weekend upływa pod znakiem gości, więc nic nie robimy u siebie, ale są też cenne doświadczenia, bo przyjechali z psem (cocer spaniel) i już wiem jak wygląda "obsługa" tego cudownego stworzenia w taką pogodę (świeży śnieg). Pedantką nie jestem, ale za sprzątaniem też nie przepadam, więc psa raczej szybko w domu nie będzie...
A pies tak cudnie wygląda po spacerze (uszy w kulkach śniegu)
http://images46.fotosik.pl/55/b0685cc631c85b5e.jpg
Zabawne co?
Jeśli chodzi o postępy to i owszem, chociaż nasi goście nie byli zachwyceni naszymi wyborami (nam się podoba) i ogólnie chyba nie wierzą, że zamieszkamy tam za max. 2 miesiące .
Faktycznie, patrząc na zdjęcia nie wygląda to zbyt optymistycznie
Miejsce na schody (może za dwa tygodnie będą)
http://images24.fotosik.pl/320/807e022d7c32a31a.jpg
Pokój i holl
http://images43.fotosik.pl/55/ea9b6d803b947efb.jpg
http://images33.fotosik.pl/455/668249382183d6a5.jpg
To próba świeżej płytki z wiatrołapu, czyli tzw druga wersja wiatrołapu
http://images48.fotosik.pl/55/116bdc58a11fe78f.jpg
I jeszcze orion łazienkowy w paczkach
http://images50.fotosik.pl/55/215fd843e6d5b494.jpg
A jutro znów poniedziałek, pan Tadziu będzie kontynuował dzieło, ale my też musimy przyspieszyć.
I najważniejsze - US trochę zasilił nam konto, bo drugie dno już było widać
aka
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia