Domek AKA-JONEK
Tak więc schodów narazie wystarczy... czyli górale nie dojechali... Na szczęście poza tym, że marzę o wejściu na poddasze to aż tak nam się nie spieszy :). Wszystkie inne sprawy się toczą: pan Tadzio fuguje i super sprząta, plamy nie zostają, nawet zaopatrzył się w ocet i na bieżąco czyści i pielęgnuje ten nasz gres . Jutro kolejne podejście do kominka, ciekawe co tym razem z tego wyjdzie. I oczywiście czekamy na resztę CUDOWNYCH schodów i parapety . A w weekend dla zainteresowanych Targi Budownictwa w Gliwicach, my się pewnie wybierzemy tak jak w zeszłym roku.
aka
Fotosik mnie zablokował , zainteresowanych fotkami przepraszam, ale nie mam czasu aby wkleić 201 linków do usuniętych zdjęć.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia