Domek AKA-JONEK
Zbojkotowałam dziś nasze święto lub jak kto woli uczciłam je pracą . Pomimo niedzieli ten dom nie daje mi wyboru i oczywiście popędziłam po obiadku uporać się z tymi zaspami. Niestety okazało się, że sufity nie spełniają moich oczekiwań (czy tanio znaczy byle jak?) i zaczęłam sama nanosić poprawki . Zaświeciłam wszystkie możliwe światła i ścierałam wypukłości z sufitów i w ten sposób stały się conajmniej lekko pstrokate. Ciekawe co jutro zrobią chłopcy...
Potem jeszcze pozamiatałam zaspy gipsu i raz umyłam płytki, ale do przyzwoitego wyglądu wiele im brakuje .
Z dobrych wieści: nasz wkład kominkowy jest już w Gliwicach, wystarczy pojechać, zapłacić ( ) i potwierdzić wybór kamienia.
aka
Ciekawe co uda się zrobić w tym tygodniu, oby tylko marzec ciągnął się jak guma...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia