Domek AKA-JONEK
Wczoraj spadło trochę deszczu, ale to takie kap, kap, znowu za mało . Nie mniej stwierdzam, że w domu w takie pochmurne i chłodniejsze dni jest zdecydowanie zimniej niż w bloku i jeszcze jakoś tak ponuro, może to przez brak mebli.
Relacja z postępu prac w domu: Pan Tadziu działa, widać już kawałek czarno - białej męskiej łazienki. Wczoraj jonek "wybił" otwór wentylacyjny w kominie w tej łazience, bo jakoś górale zapomnieli go zostawić i właściwie jesteśmy gotowi na wizytę kominiarzy :). Trwają prace geodezyjne, jeszcze dziś lub jutro będą pomiary na działce, pozostanie jeszcze świadectwo energetyczne i pewnie kilka innych drobnych papierów do odbioru. Sprawa ocieplenia też nabiera tempa, panowie wymierzyłi dom (pomiar zgodny z pomiarem jonka, o dziwo), zaliczkowaliśmy materiał, kolor wybrany, parapety zewnętrzne będą jutro i nawet balustrady u chłopców pomierzone i "się mają" robić. Ciekawe jak to wyjdzie...
aka
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia