Domek AKA-JONEK
Od rana pada deszcz! Dawno się tak nie cieszyłam z "mokrej" pogody . Po dwóch tygodniach suszy moje wątłe roślinki napiją się do syta i mam nadzieję, że polubią swoje nowe miejsca.
A w domu jak zwykle opóźnienia i łazienka ciągle na pół gwizdka (brakuje m.in. lustra i lamp), a i stryszek jeszcze dziś gotowy nie będzie...
Za to kupiłam dla kota nową kuwetę (lepsza toaleta niż nasza ), bo strasznie kopie w żwirku i rozsypuje, no i zaczęła się akcja otwierania drzwi tarasowych (uwielbiam otwarte) bez zamykania kota. Na razie jest ok, kotek wychodzi na taras i nawet trochę dalej i wraca bez problemu do domu.
aka
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia