Dom modelowy D11 Joli i Krzysia
Nareszcie w listopadzie 2008 dostaliśmy pozwolenie na budowę.
Trochę to trwało.
W grudniu 2007 kupiliśmy projekt gotowy. Zamówiliśmy uni-max-y na ściany, kupiliśmy w lutym 2008 bloczki betonowe na fundamenty i ...utknęliśmy.
Nasza działka objęta była scalaniem gruntów, więc czekaliśmy niemal do czerwca na aktualizację księgi wieczystej. Problem drugi - działka nie jest uzbrojona.
Sieć oddalona jest o 200 metrów.
Zakład energetyczny wysłał pismo, że doprowadzenie prądu wymaga rozbudowy sieci, a rozbudowa zależna jest od uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego naszej gminy.
Gmina męczy się z planem kilka lat, od roku jest na finiszuuuuuuu.
W końcu gmina wystosowała pismo do zakładu energetycznego,a my staliśmy się nareszcie właścicielami ziemi.
Energetyk wydał warunki przyłącza w sierpniu 2008.
We wrześniu dostaliśmy decyzję o warunkach zabudowy z gminy.
W październiku architekt przygotował adaptację projektu.
Wydanie pozwolenia przez starostwo częstochowskie trwało ok. 3 tygodni.
Wbrew wszystkiemu jednak zaczniemy budowę domu na działce, która sąsiaduje z działkami niezabudowanymi i wciąż nie ma dla naszego terenu aktualnego planu zagospodarowania
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia