Pelikan Kruków
Elektryk jednak nie dojechał. Rano było ok. -11,5 stopnia! Brrr...A nasi panowie pracowali, co pewien czas ogrzewając się w moim przyszłym pokoju przy westfalce. Na dwóch ścianach jest już rynna. Natomiast konstrukcja drewniana do podbitki to długa misterna robota i nie skończy się tak szybko.Panie Wojtku, dzięki za wytrwałość!
http://perfumy.skylan.pl/images/dziennik/montazrynien.jpg" rel="external nofollow">http://perfumy.skylan.pl/images/dziennik/montazrynien.jpg
Pan Janek z kolegą (ubrani na cebulkę) wbijają haki
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia