Pelikan Kruków
Po kilkudniowej przerwie wracam do mojego dziennika. Jestem wściekła, gdyż popsuł się nam aparat. Pewnie trzeba będzie go wysłać do Panasonica, gdyż na szczęście jest jeszcze na gwarancji! Prawdopodobnie będę korzystać z komórki.
Dziś jeszcze wklejam zdjęcia z poprzednich dni.
Cóż nowego na budowie? Trwają prace na poddaszu, jutro już moi Panowie zakończą przygotowania do położenia płyt g-k. Trochę to wszystko się przedłuża, gdyż pan Mariusz jest oddelegowany do innych czynności. Trudno, chyba jakoś wytrzymamy. Prawdopodobnie w poniedziałek ruszy do boju firma zajmująca się pozostałymi instalacjami. Wczoraj natomiast wyruszyliśmy na poszukiwania schodów. Kurcze, nie byłam zachwycona żadnym projektem, a już na pewno ceną! Szok! Szczerze mówiąc, nie wiemy co robić. We wtorek przyjedzie do nas przedstawiciel Rintala, mam nadzieję, że coś zamówimy ( wg projektu- model Bitra właśnie firmy Rintal).
A w pierwszej połowie kwietnia- przeprowadzka na działkę. Mam nadzieję, że już będzie prawdziwa wiosna.
http://perfumy.skylan.pl/images/dziennik/poddaszerigipsslup.jpg
http://perfumy.skylan.pl/images/dziennik/Pierwszygrill.jpg
Pierwszy grill
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia