Pelikan Kruków
Nie mam w ogóle czasu na pisanie dziennika. W czwartek wyprowadzamy się na działkę, wywozimy już mniejsze rzeczy, pakujemy się. A w domku ciągle coś nowego. "Robi się" wc na poddaszu, tzn. pan Mariusz kładzie płytki. No i trwa szlifowanie ścian również na poddaszu. Myślę, że od czwartku mogę nie mieć przez jakiś czas internetu, ale poproszę córkę o kontynuowanie wpisów.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia