Nowe mieszkanko GGGosika
Teraz powiem, jak zrobiłam szablon.... :)
Tak sobie czytałam w internecie, wybierałam w różnych sklepach
internetowych i normalnych... i nic mnie aż tak nie zaszokowało,
żebym już to chciała mieć.... Zamyśliłam sobie wzorki w pokoju najmłodszej
córeczki i w salonie.... Teraz powiem o pokoju dziecka....
Tak sobie szukałam i szukałam... i stwierdziłam, że to nie może być tak
ciężkie do zrobienia.... Tylko na czym.... Najpierw obszukałam
w domu materiału, na którym można wyciąć wzór.
Wypróbowałam na... plastikowej okładce na dokumenty.
Takiej sztywnej i przezroczystej. Wzór narysowałam na kartce
(ściągnęłam wzory z internetu-połączyłam w jeden)
i na folii wycięłam nożykiem do tapet wzór,
tzn wzór był podzielony na dwóch foliach,
bo nie znalazłam większej folii. Próba malarska była na czystej
kartce papieru i jak już uzyskałam ideał, kupiłam więcej
takich plastikowych teczek i zrobiłam nowy wzór.
Potem pozostało przenieść to na ścianę...
Efekt:
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/ma3cW1j3uDIVaMzghX.jpg
Trochę mam pracy z tym malowaniem, bo folię po jednym
malowaniu trzeba umyć, poczekać aż wyschnie... Trwa to już kilka dni...
a zrobiona jest niecała ściana... :) Ale podoba mi się to
i muszę wreszcie wziąć się ostro do pracy,
bo pod koniec czerwca mają wjechać do tego pokoju gotowe mebelki :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia