Dziennik ajupa
10 kwiecień
Mój mężulek nie przywiózł wczoraj dobrych wiadomości z pola bitwy. Okazało się, że na działce jest do zrobienia więcej niż nam się wydawało. Jedną z rzeczy do zrobienia jest rozbiórka szopy, której ściana jest na równi ze ścianą przyszłego budynku. Niestety okazało się, że szopa ma podmurówkę. Paweł stwierdził, że najwyżej odsuniemy dom o pół metra. Wściekłam się, bo przecież kwestia usytuowania budynku była wałkowana dosyć długo i wtedy był czas na takie decyzje, a teraz to nie można nic już zmieniać, bo jest pozwolenie na budowę (chyba, że się mylę i niewielkie przesunięcie budynku nie będzie problemem?). Tak czy inaczej ja chcę spać spokojnie i mieć dom w tym miejscu, w którym został naniesiony na mapkę. Nie wiem jak Paweł rozwiąże ten problem, bo w końcu to na nim spoczywa obowiązek przygotowania działki.
ajupa
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia