Zwykły-niezwykły,wiejski dom-Jaśmin2 już nie szkielet-praefa
No muszę przyznać, że święto nie święto - chłopaki dzisiaj się postarali i ciężko zasuwali od 7 rano. Własnie się zwijają. Przyszli, bo... sami chcieli. Założyli pasy nadrynnowe, rynny, koncówki dachu i sporą część połaci dachu. Zrobili by dzis cały, bo idzie im to zgrabniutko i jest ich dużo, ale oczywiście, ponieważ łaty ani resztka podbitki nie dojechały z Nordhome, znowu nie mogli skończyć roboty.
Generalnie robią nasz dach już miesiąc!
Normalnie wszystko zajęlo by im z 10 dni - mamy malutki domek, prosty dwyspadowy dach, bez żadnych bajerow, załamań, lukarn - no do roboty bajeczka, i byloby po sprawie, ale ponieważ ciągle czegoś brak, to robią na raty i na razie nie wiadomo, kiedy skończą...
Szczerze im sie nie dziwię, ze wcale im się nie chce i nie mają motywacji do pracy. Z resztą oni też z niecierpliwością oczekują na spotkanie z naszą firmą...
Na stronie Nordhome - wisi informacja - wybudujemy ci dom w 3 miesiące :) Policzmy :) U nas fundament zajął prawie miesiąc, Praefa - 4 dni, dach drugi (na razie), a miedzy nimi dwa miesiace przerwy.
No to już są dwa. Ale nie wyobrażam sobie, zeby w kolejny miesiac mogła zostac zrobiona cała reszta.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia