Zwykły-niezwykły,wiejski dom-Jaśmin2 już nie szkielet-praefa
Wczoraj minęło siedem miesięcy od rozpoczęcia budowy przez N.
Na te "urodziny" dostalismy kolejny prezent. Wczoraj spotkalismy się z sąsiadką, którą ma gosp. agroturystyczne, w którym nocowała ostatnia ekipa, i już wiemy dlaczego nie nocowali tam ostatnio, tylko jeździli na noc do domu.
Oczywiście, kobieta została z niezapłaconym rachunkiem za noclegi i jest z lekka wkurzona, czemu wcale się nie dziwię.
Rozmawialismy z ekipą i mówią, ze oni za noclegi nie placili bo było to po stronie firmy. Ale się boją, żeby chłopaki ze wsi im przy następnej wizycie łomotu nie spuscili, z tej okazji... :)
Za to powiedzieli, ze dzisiaj dostali jakąś kasę, chyba na gips, bo nie było tego wiele, wiec w poniedzialek powinni wpaść przetrzeć ściany w środku. Co z ociepleniem - nie wiedzą...a nawet jakby chłopaki się pojawili, to nie będą mieli gdzie spac...
Nie mówiąc juz o tym, ze będą bez prądu, bo elektryk nie uzbroi rozdzielni, wiadomo tez dlaczego...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia