Dziennik ajupa
12 czerwiec
Przez weekend porządkowaliśmy nasz dom. Okazało się, że ekipa tylko bardzo powierzchownie go posprzątała. Roboty jest mnóstwo! Przy okazji dopatrzyliśmy się kilku niedociągnięć i błędów. Większość to drobne niedoróbki, ale jeden błąd zwalił mnie z nóg - otwór na drzwi wejściowe nie jest po środku, a tym samym nie znajduje się w jednej osi z oknem znajdującym się nad nimi. Nie wiem jak mogliśmy tego wcześniej nie zauważyć, ale z pewnością jest to element do poprawy - nie wiem tylko czy będzie to takie proste i czy efekt końcowy będzie zadowalający.
Od poniedziałku miał ruszyć dach, ale niestety pojawiły się problemy z wykonawcą. Najpierw umówił się na obmiar dachu, nie przyjechał, nie zadzwonił, a Paweł czekał... W końcu przyjechał, wymierzył (nas niestety przy tym nie było) i obiecał, że zadzwoni następnego dnia i poda wycenę - oczywiście nie zadzwonił. Zadzwoniłam do hurtowni skąd bieżemy materiał i statek powiedział, że wycena będzie w poniedziałek, a zacząć mogą od wtorku. Dla mnie OK tylko szkoda, że wykonawca nie zadzwonił jak obiecał i nie poinformował o wszystkim. Tak więc prawdopodobnie od wtorku ruszy pokrycie dachu - pod warunkiem, że wykonawca poda rozsądną cenę. Paweł chciał zrezygnować, ale ja mam nadzieję, że finał tej współpracy będzie szczęśliwy.
We wtorek składamy wniosek o kredyt.
Pozdrawiam
ajupa
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia