Iskierka Piotra i Ady
Wiele nie pisze bo ekipa od wykonczen nie dostarcza wielu nerowow i wrazen. Czesciej ich nie ma niż są, ale gdy są to robią dobrze i staranie - tak wiec czepiac sie ich za bardzo nie ma czego. Gdy w marcu zaczynali tynki to umowilismy sie, ze do onca roku wszystko ma byc zrobione. Jeszcze niedawno troche wątpiłem w to, ale powoli zaczynam sie ponownie nastawiac, ze jednak przeprowadzka bedzie w tym roku. W srodku dobiegam do stanu deweloperskiego. Pozostało powiesić grzejniki, piec i zasobnik, pomalowac sciany, kafelki na podłoge i biały montaz - to jest plan na druga połowe pazdziernika i listopad. Z zewnatrz, dzis zaczeli ocieplac budynek - tak wiec pomijajac podbitke, moze im sie to uda skonczyc do 15 pazdzierika. Grudzien to meblowanie i przeprowadzka - przynajmniej taka mam nadzieje. 3 dni temu panowie z gazowni zaczeli "wykopki". Rura z gazem (jeszcze nie podłaczona) jest juz na mojej działce, instalacja wewnetrzna gazowa tez zrobiona, pozostało zrobic przyłącze do granicy działki, kupić szafke a gazownia wiesza licznik. Kurcze, dalej nie mamy wybranego koloru elewacji domu. Cos tam sie kołacze koło koloru wrzosowego - wszak nie wszystkie domy w Polsce musza być żółte
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia