Iskierka Piotra i Ady
No i wreszcie doczekałem sie ..... słupa. W grudniu 2007 oku podpisałem z energetyka umowe o wykonanie przyłącza elektrycznego. Ni i ile mozna czekac na to by przyjechało 2 panow, wkopało słup i powiesiło kabel?
Dlugo mozna czekac.
Całe 10 miesiecy. Bo to teraz energetyka takimi sprawami sie nie zajmuje. Musza ogłosic przetarg, musi go ktos wygrac, podpisac umowe i wykonac. A wczesniej ktos musi zrobic projekt (przerzucenia kabla ze słupa na słup - odległosc 10 metrow) zgłosic to do urzedu miejskiego, ktory musi wydac pozwolenia na budowe. Koszmar. Ale juz jest.
Stoi, piękny, owalny, nowy, wysmukły.
Moze juz niedługo zawiśnie na nim moja skrzynka z docelowym prądem?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia