Sowie gniazdo
Zaniedbałam odwiedziny na budowie bo najmłodsza latorośl przegrała zmagania z wirusami przedszkolnymi i choruje.
To już trzecia choroba od wrzesnia, ręce opadają
Mamy na dzisiaj obiecaną dostawę stropów-wczoraj nie dotarły, schody "napoczęte",ściany parteru gotowe.
Powoli rozglądamy się za oknami-podobają sie nam plastiki firmy Jezierski z obustronnym kolorem i drewniane Stolbud Włoszczowa, ale na wycenę trzeba poczekać aż będą wymurowane otwory.
W hurtowni w której robimy praktycznie wszystkie zakupy budowlane ruch niesamowity,nie zdawałam sobie sprawy że tak duzo ludzi wzięło sie za budowanie. To że sie buduje domy to rozumiem, ale w naszej okolicy powstają 3 nowe stacje paliw-przynajmniej kolejek nie będzie
W ubiegłym roku jesienią jeszcze nam sie nie śniło że bedziemy budować dom, szukaliśmy domku na sprzedaż, ale nie znaleźlismy niczego ciekawego-domy były albo zbyt zniszczone albo zbyt drogie,działek budowlanych jak na lekarstwo,w mieście drogie i malutkie, na obrzeżach brak ofert.
Jeździlismy po okolicy i pytali, pytali i nic. Albo nie na sprzedaz (bo dla dzieci, bo ceny rosna itp),albo juz sprzedane i tyle.
Zostawialiśmy kontakt do nas u tych osób, które móqwiły że może kiedys sie zdecydują na sprzedaż.
I STAŁ SIĘ CUD!!!!
Wiosną zadzwonił do nas człowiek, u którego bylismy rok wczesniej! Powiedział że chce sprzedać, że pierwsi pytalismy o jego działkę, więc może nam sprzedać!!!
Rzucilismy się natychmiast podpisywać umowę przedwstępną, zadatkować itp. Potem umowa warunkowa, bo nie uregulowane były sprawy spadkowe i w Urzedzie Skarbowym i kupiliśmy!!
Działka ma 1,06 hektara,26m szerokosci od drogi i jest najładniejszym miejscem na ziemi oczywiście
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia