Sowie gniazdo
Coraz bardziej mi się podoba Faworyt i bardzo się cieszę że właśnie ten projekt wybraliśmy
Wygląd frontu nieco się zmienił dzięki łukowatym mutkom i schodkom wejściowym.
W każdym razie odczuwam przyjemny dreszczyk oczekiwania na ciąg dalszy-czyli wybieranie glaury,farb,mebli.
Przecież nic tak nie poprawia kobiecie humoru jak zakupy
Jutro wyjeżdżam do Opoczna,popatrzec sobie na ekspozycje z prawdziwego zdarzenia. Lubię wybierac płytki oglądając gotowe płaszczyzny kolekcji,bo czasem jedna płyteczka jest sliczna a w szerszym gronie koleżanek wyglada bee,a czasem niepozorna ułozona na całej ścianie daje super efekt.
Oczywiscie relacje przekażę
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia