Sowie gniazdo
Pierwszy raz rozpalilismy w kominku
Po prostu zaparło mi dech z wrażenia-jak taki ognień nadaje atmosferę ciepła. Od razu zrobiło się domowo i przytulnie.
Niestety po przeglądzie wełny podbitej folią byliśmy zmuszenia usunąc i folie i wełnę-wylewki i ściany schną a wilgoc nie bardzo ma zamiar wynosic sie na zimno,więc skrapla się
Poszukujemy profesjonalnego osuszacza z odprowadzeniem wody na zew.
Dzisiaj podziwialismy z mężem kilkukilometrową kolejkę Tirów do fabryki Wienerbergera w Krakowie.Chyba będą spore kłopoty z dostawami materiałów.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia