Sowie gniazdo
To najprawdziwsza prawda,że prace związane z domem nie kończą się nigdy.
Po zakonczeniu budowy zajęliśmy się porządkowaniem terenu-sprzataniem kamieni,które chyba rozmnażały się w trakcie budowy-bo jak kupowałam działkę to było orne pole a nie kamieniołom.
Założyliśmy trawnik-ilośc potrzebnych nasion przyprawiła nas o ból głowy-zasiew został przeorany-trawka wzrosła w malownicze paski,ale z poziomu nie rzuca się w oczy,lecz z wyskosci balkonu
Przed domem ułożylismy kompozycję z "galanterii betonowej" koloru zielonego,czyli po ludzku mówiąc z takich garnków ładnie komponujacych się w kształt koła-idealne do ronda
Bardzo cacany wynalazek
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia