Sowie gniazdo
Jak to miło że jeszcze mnie pamiętacie
To prawda,że po wprowadzeniu się do nowo wybudowanego domku nie myśli się już o prowadzeniu dziennika-bo dziennik budowy relacjonuje budowę.
Myślałam,że użytkowanie domku już nie bardzo interesuje
Co do zmian-nie mam kolumny tylko ściankę
to samo z przesunięciem przejścia z kuchni do jadalni-wg.projektu to przejście "wchodziło" prosto na stół,u nas jest przesunięte bardziej w stronę salonu.
Mnie spiżarka w pokoju na półpiętrze bardzo się przydaje-mam tam przetwory,słoiki,duże gary,blachy itp.
Acha-na pewno ociepliłabym dodatkowo od spodu strop nad tarasem-mam tam oczywiście ocieplenie,ale dodałabym warstwę aż do wyrównania poziomu.
Pokój nad tarasem jest zdecydowanie "chłodniejszy" od innych pomieszczeń.Nie ma zamrozu,ale różnica jest wyczuwalna,mimo ekspozycji południowo-zachodniej.
Może zabudowałabym pomieszczenie pod schodami na dole,mam tam szafę Komandora i wolną przestrzeń,po zabudowaniu byłoby to miejsce zdecydowanie bardziej wykorzystane.
Nasz Faworyt jest domkiem bardzo ciepłym-włączamy piec rano i wyłączamy późnym popołudniem-podłogówki wspaniale długo oddają ciepło.
Grzejnik drabinkowy w łazience u góry mam zakręcony-bo robiło się zbyt gorąco.
Dodam że takie ciepełko idealne do chodzenia z krótkim rękawkiem mamy przy piecu nastawionym na temp.48-50.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia