Budowa domu w wiesiołkach
W ciągu ostatniego tygodnia bardzo dużo się działo: rozebranie szalunków stropów, przywiezienie więźby, wykańczanie wieńca, rozszalowanie wejścia no i obietnica kierownika budowy, że w czwartek przyjeżdża ekipa cieśli do dachu No i jak zawsze kierownik budowy nie zawiódł - ekipa przyjechała w czwartek i w sile takiej, że dach praktycznie stoi. My to chyba wygraliśmy los na loterii mając takiego kierownika budowy, mamy do niego pełne zaufanie ponieważ wiemy, że decyzja jaką podejmie jest właśnie tą najlepszą Zbyniu! duża buźka :)
Tak wygląda domek dzisiaj, aż nam się serce raduje na ten widok
http://i9.tinypic.com/30u49yh.jpg
http://i10.tinypic.com/4cnf3m9.jpg
http://i10.tinypic.com/2u457a8.jpg
http://i10.tinypic.com/44rh9uq.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia