Sąsiecznowy dziennik Kubanek
Właśnie przed chwilą z tzw. nieoficjalnych źródeł dowiedziałem się, że w projekcie czegoś brakuje. Nie wiem czego - i nie dowiem się do poniedziałku. Architekta też nie ma do poniedziałku. A więc weekend z głowy - bezsenność + rozwolnienie. Taka żizń sobacza inwestora.
Bubu
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia